Menu Zamknij

M Paszkiewicz Jewellery – warsztaty robienia obrączek ślubnych

Każda Panna Młoda do swojej wymarzonej sukni dobiera odpowiednią biżuterię. Chociaż większość w tym celu udaje się po prostu do jubilera, to są też i takie, które szukają alternatywnych rozwiązań. Porozmawialiśmy z firmą M Paszkiewicz Jewellery, która jako jedna z niewielu w Polsce organizuje warsztaty robienia własnych obrączek ślubnych, również z przetopionej, starej biżuterii!

Czy biżuteria ślubna cieszy się obecnie sporym zainteresowaniem?

Biżuteria ślubna zawsze cieszyła się popularnością. Myślę, że tak długo jak ludzie będą chcieli się żenić biżuteria będzie nieodzownym elementem potwierdzającym związek. Jedyne co ulega zmianie to moda na ślubną biżuterię. Dziś narzeczeni nie muszą już mieć takich samych obrączek. Każdy z partnerów wybiera wzór w którym czuje się najlepiej.

Skąd pomysł na warsztaty przetapiania starej biżuterii na nową?

Moje pierwsze warsztaty ślubne przeprowadziłam razem z moim znajomymi, którzy zaproponowali mi zrobienie własnych obrączek pod moim okiem. Ja wykorzystałam do tego moją wiedzę zdobytą na studiach i podczas praktyk zawodowych i razem udało nam się stworzyć ich wymarzone obrączki. Od tego czasu prowadzę regularnie warsztaty, gdzie para narzeczonych jest w stanie samemu wykonać własne obrączki na ślub. Coraz częściej wykorzystujemy do tego złoto, które zostało powierzone przez rodzinę lub ma sentymentalne znaczenie dla Pary Młodej. Dzięki temu obrączki mają większą moc i są ważniejszych symbolem ich miłości.

Kto bierze udział w tego typu szkoleniach?

Warsztaty są skierowane do osób, które lubią wspólnie spędzać czas, nie boją się wyzwań i chcą mieć niesamowitą pamiątkę ze ślubu. Nie trzeba mieć zbyt dużych zdolności manualnych, czy jubilerskich, by stworzyć własne obrączki marzeń. Najważniejsza jest chęć spędzenia ze sobą czasu oraz dobra zabawa. Resztą zajmę się ja by obrączki wyglądały finalnie tak jak kupione u jubilera.

Czy często zdarzają się pary młode, które przynoszą obrączki otrzymane z pokolenia na pokolenie?

Coraz więcej par przynosi złoto, które jest rodzinną pamiątką. Idea recyclingu jest mi bardzo bliska dlatego zawsze będę ją wspierać. Obrączki wykonane z rodzinnego złota mają w sobie duszę i są piękną pamiątką przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Czy idea zero waste jest Pani bliska?

Idea zero waste jest mi bardzo bliska. Jeśli jest to możliwe to staram się aby większość mojej biżuterii była wykonana z powierzonego mi wcześniej złota lub srebra. Lubię nadawać drugie życie kolczykom, bransoletkom, popsutym łańcuszkom, których nikt już nie nosi i tworzyć na nowo z nich coś co znów ucieszy moich klientów. Polecam każdemu zrobić przegląd starej biżuterii i nadać jej drugie życie, bo warto naprawiać/ przetapiać to co stare i cieszyć się nim jeszcze dłużej.

Jak wygląda przyszłość biżuterii, której nadajemy drugie życie? Czy w Polsce ma szansę stać się ona bardzo popularna?

Myślę że zaczyna być popularna. Jaka będzie jej przyszłość to czas pokaże, ale coraz chętniej naprawiamy rzeczy niż wyrzucamy je do kosza i kupujemy nowe. Rośnie świadomość w naszym społeczeństwie, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszy się w Polsce rzemiosło. Uważam, że trzeba dziś powrócić do nadawania drugiego życia przedmiotom (w tym biżuterii ) , kiedy żyjemy w świecie, które musi zacząć dbać o planetę i zmniejszyć ogólny konsumpcjonizm.